Każda praca tego projektanta to połączenie wyjątkowych kształtów, płynnych linii i nietuzinkowych rozwiązań. Karim Rashid, projekty którego od dawna stały się częścią standardowej oferty BoConcept, uzupełnił katalog marki o nową serię mebli. Zainspirowany własnymi potrzebami za czasów mieszkania w małym studio w Nowym Jorku, stworzył kolekcję dedykowaną małometrażowym mieszkaniom. Zobaczmy zatem, co z tego wyszło.
Karim Rashid projekty Chelsea dla BoConcept
Karim Rashid to bardzo charakterystyczna i rozpoznawalna postać światowego designu. Za jego plecami setki projektów mebli i wnętrz. Od dłuższego czasu skandynawska marka BoConcept chętnie współpracuje z artystą. Ich kolaboracja liczy już kilka bardzo popularnych projektów, które stały wręcz kultowe, w tym na przykład krzesło serii Ottawa.
Chelsea, czyli wszystko jest możliwe
Mniejsze mieszkania to zawsze kompromis. Niestety decydując się na małe metraże, jesteśmy skazani na rozstawienie priorytetów i funkcjonalność niemal zawsze bierze górę nad stylem. Karim Rashid wyszedł naprzeciw potrzebom właścicielom mniejszych powierzchni i w rezultacie powstała seria Chelsea.
Kolekcja Chelsea to zestawienie kilku podstawowych mebli, które łączy praktyczność i dosyć prosty, ale nietuzinkowy design. W ramach serii powstała sofa, fotel oraz trzy lampy: wisząca, naścienna i podłogowa. Wspólnym mianownikiem tych mebli jest ich kształt. Żadne nie posiada ostrych krawędzi i prostych linii, łączy ich więc obłość formy. W taki sposób wprowadzają do wnętrza kojący spokój i uczucie wyciszenia. Dopasowanie form pozwala stworzyć wyjątkową atmosferę nawet na mniejszych powierzchniach, dodając wnętrzu również odrobinę luksusu.
Karim Rashid – projekty mebli Chelsea
Karim, opowiadając o swojej kolekcji, zaznaczył, że przez 20 lat mieszkał w dzielnicy Chelsea w Nowym Jorku i z doświadczenia wie, czym jest mieszkanie w małym studio. Główną zasadą dla mocno ograniczonych powierzchni jest „mniej znaczy więcej”. Kolekcja Chelsea doskonale dopasowuje się pod ten wyraz, o ile charakteryzuje ją bardzo prosty i oszczędny design. Poza tym, jak mówi sam projektant, meble te skupiają się głównie na ludzkim ciele i właśnie dlatego mają takie miękkie i nieokreślone kształty.
Źródło: materiały prasowe, BoConcept
Bardzo ciekawe fotele. Oczywiście podpisuję się pod tekstem; Mniej znaczy więcej!
Coraz więcej osób przekonuje się, że ta idea jest genialna 🙂 Nie możemy się nie cieszyć!
Oo nie słyszałam wcześniej o tym projektancie 🙂 My aktualnie zmieniamy nasz salon, może dodamy do naszego projektu fotele jego autorstwa 😀
Zapewne te fotele staną się artystycznym uzupełnieniem wystroju salonu!