Design to nie tylko architektura i wnętrza. Design to również przedmioty, których wygląd wprowadza nas w zastanowienie i chęć zatrzymania się nad tym, jak i po co zostały stworzone. Podobnie jest również z popularnymi butami firmy Crocs, które albo się kocha, albo nienawidzi.

Źródło: i.pinimg

Kultowe obuwie

Czy chcemy, czy nie chcemy- Crocsy stały się kultowym obuwiem, które zna każdy, kto porusza się po tej Ziemi. Stworzone kilkanaście lat temu wywołały wielką furorę na rynku mody zyskując swoich wiernych wielbicieli oraz stałych przeciwników.

Pokochali je wszyscy ci, którzy szukali wygody w życiu codziennym oraz w pracy.

Crocsy świetnie sprawdziły się jako obuwie zmienne do wielu firm, w tym także szpitali, czy aptek. Niezastąpione okazały się również przy domowych przechadzkach wokół domu, własnego ogródka, a także na wyjazdach podczas których niejednokrotnie ma się styczność z kamienistą plażą. Sposobów na ich funkcjonalne wykorzystanie jest całe mnóstwo, jednak ich wygląd pozostawia sporo do życzenia i trzeba przyznać, że skutecznie nas od nich odstrasza.

Czy to właśnie nieprzemyślany design przeważył o zamknięciu fabryk wygodnego obuwia?

Źródło: yooying

Źródło: stylecaster

Era Crocsów

Crocs długo szczytował i przechodził wielki rozwój, który owocował w siłę i popularność dziurkowanego klapka. Ich wygodę i funkcjonalność docenił między innymi były Prezydent Stanów Zjednoczonych- George W. Bush oraz Michelle Obam. Podobnych wielbicieli było znacznie więcej, bo samych Crocsów sprzedano łącznie ponad 300 mln par na całym świecie.

Źródło: manrepeller

Źródło: instyle

Źródło: elle

Crocs na salonach

Crocsy mimo swojego zrażającego wyglądu szybko weszły do świata showbiznesu, dzięki czemu zdobyły miliony fanów na całym świecie. Zaczęto projektować coraz bardziej kontrowersyjne modele, które szybko stały się jednym z ulubionych produktów wyszukiwarki Lyst (wśród nich Crocsy na koturnie zaprojektowane wraz z domem mody Balenciaga).

Źródło: vgue

Tak jak firma szybko zdobyła popularność, tak szybko zaczęła gwałtownie podupadać i w 2009 roku prawie zbankrutowała. Ostatnio zamknięto również fabryki Crocsów w Meksyku oraz we Włoszech, a także 1/3 sklepów na całym świecie.

Czy to oznacza, że Crocs zniknie już na zawsze? Dochodzą słuchy, że wcale nie!

Firma Crocs zapowiada przejęcie produkcji piankowego obuwia przez podwykonawców z Azji, co ma zwiększyć szansę na możliwości produkcyjne, a także produkcję nowych modeli kultowego klapka. Czy tak będzie- wkrótce sami się o tym przekonamy.

Źródło: dailymail

A Wy, co o tym myślicie? Tęsknilibyście za Crocsami?