Projektując wnętrza, zwracamy uwagę na najmniejsze detale, a przestrzeń kreujemy za pomocą kształtów, faktur i kolorów. Za każdym razem próbujemy utrzymać równowagę pomiędzy tymi składowymi. Jednak niektóre projekty, zazwyczaj bardzo artystyczne, charakteryzują się dużą przewagą jednego z elementów. Zobaczmy zatem jedno z takich – kolorowe mieszkanie w barwach gumy balonowej i arbuza!
Kolorowe mieszkanie – odważne dzieło brytyjskiego architekta
Autor projektu tego mieszkania to znany brytyjski architekt Adam Nathaniel Furman. Jego portfolio słynie z mnogości barw i faktur, które artysta łączy ze sobą w sposób niekonwencjonalny. Apartament, o którym dziś mowa nie jest wyjątkiem, charakteryzuje go wyjątkowa i bardzo odważna kolorystyka.
„Bubblegum flat” – plan wyjściowy
Apartament znajduje się w Tokio. Jego właściciele to para emigrantów na emeryturze, którzy pragnęli wypełnić mieszkanie poczuciem szczęścia, radości i lekkości. Furman miał za zadanie przepracować koncepcję 160 metrów kwadratowych planu wyjściowego. Początkowo mieszkanie przypominało szereg klitek, połączonych pomiędzy sobą długim wąskim korytarzem, dlatego w miarę możliwości starał się stworzyć otwartą, pełną światła przestrzeń.
Kolorowe mieszkanie – jak wygląda aranżacja?
Wszystkie pomieszczenia mają wyjątkową kolorystykę, jednak głównym i najbardziej wyróżniającym się elementem mieszkania jest kuchnia. Składa się ona z pudrowo-różowych frontów szafek, błękitnego blatu, niebiesko-błękitnej jodełki na ścianach oraz… zielonej podłogi w paski, przypominających niczym skórkę arbuza! Kuchnia łączy się z małym kącikiem śniadaniowym i jadalnią, wykończoną liliowym dywanem, który przypomina przyprószony lukrem biszkopt. Dosyć intensywna kolorystyka wymagała od architekta kompromisu w postaci całkowicie białych ścian, które również użyto w tej kuchni.
Pozostałe pomieszczenia tego apartamentu – salon, sypialnie i łazienki, to również pewne żywych kolorów wnętrza. Dominują tutaj pudrowy róż, błękit, zieleń, fiolet i pomarańcz. Najbardziej interesującym faktem jest to, że mimo wykorzystania takiej mnogości barw, pomieszczenia pozostają spójne ze sobą i nie budzą zmęczenia taką obfitością barw. A mimo wszystko uważamy, że tak niekonwencjonalny projekt to spore wyzwanie nie tylko dla architekta, ale również dla inwestora.
Źródło: materiały prasowe, Adam Nathaniel Furman