Wracając do domu po wizycie na targach Home Decor, w głowie rodziły się pomysły na odświeżenie dekoracji i wystroju mieszkania. Musiałam się równocześnie powstrzymywać od zmiany wszystkiego na raz – zaczynając od poduszek, wazonów, zasłon i oświetlenia. Jeśli po każdej wizycie na targach mieszkanie przechodziłoby kompletną zmianę wystroju za pomocą dekoracji musielibyśmy otworzyć sklep z używanymi przedmiotami do wystroju wnętrz 🙂 A może to nie taki zły pomysł?
Przywitała nas wiosna
Wiosnę dało się wyczuć nie tylko w powietrzu i z okazji tego, że w końcu wyszło słońce. Ta pora roku gościła na wielu stoiskach pokazując nowe pomysły na wyeksponowanie najpiękniejszych wiosennych kwiatów i florystycznych dekoracji. Zieleń w sąsiedztwie chromowanych świeczników, wazonów czy latarenek lub na tle ciemnych ścian i mebli prezentowała się wyjątkowo elegancko. Ciągle w modzie utrzymują się kwiatowe wzory na tapetach nie tylko w kolorze zielonym. Świeże kwiaty łączmy z odcieniami pastelowymi i z kolorem roku, czyli fioletem tworząc piękne kompozycje.
Lustrzane odbicia
Na pewno rozważę dołożenie jeszcze jednego lustra do wnętrza. Lustra sprawiają, że dekoracji będzie po prostu dwa razy więcej. W okresie wiosennym chyba ciężko z tym przesadzić a może to tylko subiektywne zdanie 😉 Jeśli chcemy, żeby odbicia było nieco mniej albo było bardziej subtelne załatwią nam to na przykład złote lub chromowane regały ze szklanymi półkami.
Wszechobecne aksamity i welury
Nie sposób oprzeć się chwili relaksu na milutkiej, mięciutkiej sofie czy zapraszającym do spoczynku fotelu. To, że mnogość kolorów zachwyca jest niezaprzeczalne, ale przyjemność w dotyku aksamitnych i welurowych obić dopełnia całość. I tak musiałam po targach przywieźć do domu 4 krzesła do jadalni – oczywiście każde w innym kolorze, bo do zdecydowanych nie należę…
Tkaniny, tkaniny, tkaniny
Ciągle widać jeszcze motywy kwiatowe, obecne są palmy, liście monstery a nawet paprotki. Zauważalny jest kierunek delikatnie orientalny a nawet vintage. Wielu producentów stawia na naturalność. Nawet motyw z flamingiem jeszcze znalazłam 🙂
Jak widać nie sposób po wizycie na targach Home Decor, nie mieć ochoty na odświeżenie choćby kilku elementów u siebie w domu. Może to dobrze, że targi odbywają się na wiosnę, bo owe zmiany możemy poczynić przy okazji wiosenno – świątecznych porządków 🙂
Zaintrygowało mnie szczególni to pierwsze zdjęcie. Bluszcz w domu? Hmm… Wygląda bardzo dobrze.