„Być jak Daniel Libeskind”

0
2499

Wernisaż wystawy „Być jak Daniel Libeskind” odbył się dzisiaj w związku z uroczystym otwarciem apartamentowca Złota 44. Do wnętrza zaprojektowanego przez Daniela Libeskinda apartamentowca prowadzi rzeźbione, wyłożone drewnem lobby gdzie mogliśmy spotkać autora osobiście.  Jest on znany przede wszystkim jako śmiały architekt i autor ikon współczesności. W jego szkicach widać charakter, wrażliwość, historię, wspomnienia wizualne a nawet nastrój, w jakim był tworząc każdy z prezentowanych rysunków.

Szczególnym doznaniem jest konfrontacja dwóch, zderzonych na wystawie rzeczywistości. Pierwsza to rzeczywistość fizycznie istniejącego budynku Złota 44, którego charakterystyczna, dynamicznie poprowadzona bryła natychmiast niemal stała się dominantą warszawskiej panoramy. Realność oddanego właśnie do użytku gmachu zderzona została z delikatnymi, sprawiającymi wrażenie ulotnych szkicami. Czasem jest to dosłownie kilka wykreślonychna białej kartce linii, z których wyobraźnia widza wydobywa wielkość i piękno przyszłej realizacji.

Kuratorem wystawy jest Michał Suchora a stworzona przez Marię Ostaszewską-Cichocką architektura wystawy dzięki zastosowaniu szklanych paneli jeszcze bardziej podkreśla delikatność i ulotność prezentowanych prac. Szkice, które miałam okazję podziwiać to najkrócej mówiąc fizyczny zapis zamysłu twórczego architekta. Do ich tworzenia autorowi potrzebne są tylko dwie rzeczy: płaska powierzchnia i coś, co zostawi na niej ślad. Trudno uwierzyć, że za pomocą kilku linii jest on w stanie przekazać ideę stojącą za budynkiem, który ma dopiero powstać.

Autor osobiście opowiadał jak od pociągnięcia ołówka na papierze właśnie zaczyna się życie wznoszonych z betonu, kamienia, stali i szkła budynków. Co ciekawe nie każdy rysunek przedstawia przedstawia wprost elementy z miejskiego pejzażu. Raz są to inspirowane naturą formy biomorficzne, innym razem abstrakcyjne geometryczne kompozycje. Szkicując bowiem, architekt materializuje rodzące się w jego głowie idee, notuje wrażenia, buduje katalog form, z których potem korzysta pracując nad nowym projektem.

Wystawa dostępna jest dla zwiedzających od 17 do 19 marca. Zachęcam serdecznie do jej zwiedzenia. Pokazane tu prace pomagają zrozumieć proces twórczy architekta. Prowadzą nas od przez proces od luźnych zapisków graficznych obserwacji otaczającego nas świata, przez pierwsze bardzo ogólne wizje, po rysunki, które stają się punktem wyjścia docelowego projektu lub „portretami” gotowych realizacji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj